Z Małgosią poznałyśmy się przy okazji sesji noworodkowej. Bardzo się cieszyłam z naszego kolejnego spotkania. W trakcie przygotowań do sesji (makijaż i stylizacja fryzury), które zwykle trwają 1-1,5 godz. niewielkie napięcie i stres stopniowo topniały. Ten czas upłynął na rozmowach o pracy, dzieciach, życiu… Dla mnie ten czas to też przygotowanie do sesji, planowanie kolejności ujęć, strojów…, również możliwość dyskretnej obserwacji mojej modelki, poszukiwanie najkorzystniejszych ustawień, ujęć…
Za każdym razem jestem pod wrażeniem metamorfozy. Zewnętrznej i wewnętrznej. Obie piękne.